- Nie wierzyć frustratom i dewiantom politycznym, którzy są wewnętrznie pokręceni przez swoje kompleksy, które odreagowują na narodzie – mówił prof. Władysław Bartoszewski na konwencji Platformy Obywatelskiej w Krakowie nawiązując do rządu Jarosława Kaczyńskiego. - Polska potrzebuje rządu ludzi szanujących innych ludzi, a nie napęczniałych nienawiścią - powiedział o rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Jednocześnie podkreślił, że "jeśli oni (ludzie obecnej władzy - przyp. red.) chcą się z tej nienawiści leczyć, to trzeba dla nich poprawić służbę zdrowia, a nawet stworzyć specjalną". - Nie możemy sobie pozwolić na takie marnowanie szans Polski jak teraz - mówił podniesionym głosem prof. Bartoszewski. Zanim jednak zaczął swoje płomienne przemówienie nawiązał do wydarzeń dzisiejszego dnia. - Drodzy przyjaciele, dobrze się złożyło, że mogłem dzisiaj uczestniczyć w uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej Jana Nowaka Jeziorańskiego, która odbyła się z inicjatywy Bogdana Klicha (europosła PO). Jan Nowak Jeziorański odszedł od nas dwa lata temu. Był to dla mnie zaszczyt – wspominał Władysław Bartoszewski na konwencji PO w Krakowie. Zaznaczył również, że cieszy się, iż może połączyć tę uroczystość z wystąpieniem na konwencji PO. - Przychodzę jako przyjaciel. Jeszcze nie istniały litery PO, a istniało już pojęcie przyzwoitości charakterystyczne dla ludzi PO – mówił profesor. - Z Bronkiem Komorowskim siedzieliśmy w jednym obozie internowania – mówił . - Potem pracowaliśmy owocnie dla Polski. To była dobra robota prawych ludzi – powiedział. Wspomniał również, że szkoła, którą założył Jarosław Gowin jest wielkim dziełem. Profesor wspomniał również współpracę z Donaldem Tuskiem. - PO jest dla wszystkich prawych ludzi, a nie tylko dla tych co śpiewają pieśni patrząc na oblicze wodza – mówił wzbudzając entuzjazm i brawa na sali.